Rozkmina nad ego
Ta ciągła walka z naszym własnym ego,
idiotyzm straszny, co nas trzyma w swoich szponach,
to przepychanie co jest moje, a co jego,
ten bieg bez celu, ta gonitwa naszej dumy chora
Szkoda, że zwykle cierpieć muszą ci niewinni,
szkoda, że na nich kurz zostaje walki z ego,
przykro, że jako ludzie wciąż jesteśmy tacy dziwni,
i że nie chcemy poznać schematu innego
Przykro jest patrzeć, kiedy szanse uciekają,
mieć uraz i żale, chociaż wcale nie musimy,
przykro, gdy piękne rzeczy przetrwać nie przetrwają,
bo duma walczy z ego, a my się w tym dusimy
Są rozwiązania, by okiełznać wewnątrz siebie walkę,
karmić w sobie dobro, a odpuścić co dobra nie daje,
przekonane ego nie ma już dumy za rywalkę,
więc pracować nad nim jest rozwiązaniem,
tak mi się zdaje…
Rozkmina nad ego Ta ciągła walka z naszym własnym ego, idiotyzm straszny, co nas trzyma w swoich szponach, to przepychanie co jest moje, a co jego, ten bieg bez celu, ta gonitwa naszej dumy chora
Szkoda, że zwykle cierpieć muszą ci niewinni, szkoda, że na nich kurz zostaje walki z ego, przykro, że jako ludzie wciąż jesteśmy tacy dziwni, i że nie chcemy poznać schematu innego
Przykro jest patrzeć, kiedy szanse uciekają, mieć uraz i żale, chociaż wcale nie musimy, przykro, gdy piękne rzeczy przetrwać nie przetrwają, bo duma walczy z ego, a my się w tym dusimy
Są rozwiązania, by okiełznać wewnątrz siebie walkę, karmić w sobie dobro, a odpuścić co dobra nie daje, przekonane ego nie ma już dumy za rywalkę, więc pracować nad nim jest rozwiązaniem, tak mi się zdaje…